To działo się latem. Siedzieliśmy z Alanem nad brzegiem morza, kiedy misiu zaczął głośno komentować aparycję przechodzących tuż przy wodzie ludzi:
- Ten pan ma nabombany brzuszek - usłyszał mężczyzna o bardzo obfitej tuszy.
- Ten pan ma pomalowany cycuś - tak został skwitowany chłopak o pokaźnej muskulaturze ozdobionej sporych rozmiarów tatuażem.
Więcej o serii Nerdowskie dialogi.
Niedawny tekst Leny (z tylnego siedzenia w samochodzie, ktore jest w ogole idealnym miejscem do filozoficznych rozwazan): "czy wy tez macie takie gadatliwe mòzgi"?
OdpowiedzUsuńPrzecudowne :)
Usuń