Na zakładzie produkcji kodu maszynowego Kardigen opowiadał o obejrzanym przypadkiem w telewizorze dokumencie. Pewien naukowiec pracuje nad przesyłaniem sygnałów w przeszłość, co jest możliwe dzięki cechom wykazywanym przez elementy splątane kwantowo. Celem jest komercjalizacja rozwiązania. Zaczęliśmy z Lockiem dywagować nad możliwymi zastosowaniami i wpływaniem na przyszłość. Lock mówi:
- możnaby przesłać Alexowi informację, żeby nie wieszał się na drążku
Kilka dni wcześniej Alex wstał od komputera i zawisł na drążku - mamy takie zainstalowane w firmie na niektórych futrynach - trzeba rozciągać kręgosłupy (także moralne) przy naszym siedzącym trybie życia. Na nieszczęście tarcie pomiędzy futryną a mocowaniem drążka okazało się niewystarczające. Alex spadł na plecy łamiąc obie łopatki i to w wielu miejscach. Przy okazji trochę walnął się w głowę tracąc na chwilę pamięć krótkotrwałą. W oczekiwaniu na pogotowie, leżał obolały na podłodze i co chwilę pytał nas co się stało - trzeba było mu od nowa opowiadać że spadł z drążka.
Dziwnie działa ten nasz mózg, albo raczej hipokamp. Gdyby tak sam mózg potrafił wysyłać sobie informacje w przeszłość. Było nawet takie opowiadanie Dicka, o chłopcu u którego strumień świadomości biegł w przeszłość, a nie w przyszłość.
Więcej o serii Nerdowskie dialogi.