sobota, 11 czerwca 2011

Epos o Gilgameszu - epilog (XXIXw.)


Pierś jego na dwanaście łokci szeroka,
członek jego mierzy łokcie trzy.

Starosumeryjski epos o Gilgameszu, pierwsza połowa II tys. p.n.e.

Miał on takie długie prącie
że z phoebami żył w trójkącie.
Bo gdy współżył ze swą żoną
wychodziło drugą stroną.
Koniec co wystawał z tyłu
phoebe w siebie więc włożyłu.
Epilog by Pacia (XXIXw.).

Do ogarnięcia tych memów konieczna jest wcześniejsza lektura Perfekcyjnej Niedoskonałości Dukaja.

1 komentarz:

  1. ‎"A może byśmy tak najmilszy wpadli na dzień do Tomaszowa" powiedział Gilgamesz do swojego przyjaciela Enkindu, a następnie go przypadkiem uśmiercił. Starożytny 'Epos o Gilgameszy' nie sie ze sobą ważne przesłanie. Tam to właśnie pojawia się protoplasta wszystkich dzisiejszych ekologów, strzegący świętych cedrów potwór Huwawa. Gilgamesz, niczym przedwieczny Czak Norris, uśmiercił Huwawę, wiedząc że jeśli tego nie zrobi, wiele lat później nie będzie miał kto bronić Rospudy. (nad którą na drzewo wszedł pewien osobnik ródy).

    OdpowiedzUsuń